Czasami człowiek potrzebuje chwili wytchnienia, oderwania się od codzienności, natłoku zdarzeń. Dla mnie czymś takim jest rower. Dlaczego? Sama nie wiem, po prostu to lubię, tylko ja i rower i droga przed nami, przeważnie nieznana. Podczas planowania trasy na wakacje miałam różne pomysły jednak ostatecznie decyzja zapadła- jadę nad morze. Później doszedł jeszcze powrót do domu przez Poznań i Wrocław. W sumie po wstępnych obliczeniach wyszło, że do przejechania będzie ok 1500 km.