Jesteś tutaj:   CYKLOiD.pl


Ski-tour :: Informacje o parku Urho Kekkonen

Opublikowano: 19-marzec-2004 | Odsłony 2447
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Co to są dzikie chatki i z czym się to je, czyli co oferuje odwiedzającym park Urho Kekkonen

CHATY. Nasz pobyt w parku UKK składał się głównie z przemierzania pewnych odległości, cieszenia się widokiem niezniszczonej przyrody oraz życia po zmroku. Z racji wybranej daty wyjazdu (niestety "siła wyższa") musieliśmy się zadowolić dość krótkim, bo około siedmio i pół godzinnym dniem. Po zmierzchu najwygodniej jest gdzieś "zamieszkać".

Park pozostawia odwiedzającym do dyspozycji drewniane chatki, w których można nocować. Są one generalnie przeznaczone dla wędrujących turystów jako miejsce odpoczynku, ale również snu.

Zwykle występują trzy typy chatek: tzn.:

  • dzienne (fin. paivatupa)- przeznaczone do odpoczynku, nie mają prycz do spania, tylko ławy przy stole, które z racji swoich wymiarów dobrze pełniły rolę łóżka. Należy tylko rozłożyć matę by deseczki zbytnio nie uciskały,
  • normalne bezpłatne (fin. autiotupa) - są otwartymi chatami dla nocujących, posiadają duże miejsca do spania, zwykle ułożone w dwóch piętrach,
  • normalne płatne (fin. varaustupa) - zamknięte, klucz należy wypożyczyć (za opłatą) z biura parku, wyposażone w materace na miejscach do spania. Nie zauważyłem istotnych różnic w stosunku do bezpłatnych.

Według informacji zawartych w przewodniku po parkach (Finland?s National Parks, wyd. Finnish Forest and Park Service, Helsinki 1995) w opisywanym parku jest 28 otwartych chat, z czego 11 ma wydzieloną, zamkniętą część, 5 zamkniętych, 7 domków z sauną i 3 chaty dzienne (w sąsiedztwie szlaków narciarskich).
F1010003_m

Wyposażenie wszystkich rodzajów chat jest podobne: piec typu "koza", jakieś naczynia/wiaderka na popiół (fin. tuhka), odpadki (fin. jäte) i wodę (fin. vesi), czasami całkiem przyzwoite garnki oraz (tu uwaga!!!) kuchenka gazowa z zapasem butli gazowych, zwykle też były zapałki, świece i inne cenne drobiazgi pozostawione przez turystów. Oczywiście umiar i zdrowy rozsądek nakazuje nie marnotrawić tych zapasów. Z przeczytanych informacji o parku wynika, że rocznie odwiedzający zużywają kilkaset 50-o kilogramowych butli gazu. To samo dotyczy spalanego w celach grzewczych drewna. Co się tyczy tego ostatniego, w sąsiedztwie chaty jest składzik drewna (połówki pni o długości około 70cm). W składziku znajdują się też narzędzia (piła ramowa, czasami zapas brzeszczotów, duża i ciężka siekiera) do samodzielnego rozdrobnienia dużych kawałków (i wstępnej rozgrzewki w celu zaoszczędzenia opału). Nieobyci z siekierą powinni jednak poprzestać na użyciu piły, szczególnie, że zwykle dostępny jest wygodny "koziołek" do cięcia, a piec przyjmuje w swoje czeluście nawet duże kawałki.

Domki wykonane są zwykle z bali, podłoga jest z desek, lecz dobrze izolowana. Grube drewno ścian, przedsionek i mała powierzchnia okien zapobiegają utracie ciepła. Dobrze jest jednak zabrać ciepły śpiwór, na wypadek braku opału lub nieplanowanego biwaku w namiocie.

Na suficie chatki są zamontowane czujniki, nie jestem jednak pewien, na co dokładnie są uczulone. Mają własne zasilanie (bateria) i potrafią narobić niezłego hałasu, jeśli podczas rozpalania pieca mocno nadymimy w pomieszczeniu. Także chodzenie po izbie z tlącym się drewnem wywołuje taką reakcję. Prawdopodobnie jest to czujka dymowa (wykrywająca tlenek węgla byłaby umieszczona niżej, gdyż tlenek węgla jest cięższy od powietrza).
Dla amatorów nocowania pod namiotem istnieje kilka miejsc biwakowych. Rozbicie namiotu jest również dozwolone na terenach przyległych miejscom na rozpalenie ogniska. Takich miejsc jest prawie 200. Stanowiska te są dobrze wyposażone: jest ruszt, drewniane ławy i składzik opału. Podobne "luksusy" towarzyszą drewnianym wiatom (fin:Laavu). Na jej drewnianej podłodze może spać wygodnie kilka osób (na świeżym powietrzu).

F1010016_sŚMIECI

Ponieważ na terenie parku nie ma dróg jezdnych, nie ma możliwości odbierania dużej ilości śmieci. Transport zbędnych rzeczy odbywa się raz w roku - w zimie, gdy można jeździć skuterem śnieżnym. Z tego względu powinno się zabrać ze sobą wszystkie odpadki. Nadające się do spalenia należy spalić. Wszelkie odpadki organiczne można przeznaczyć na kompost. Komponent starterowy znajduje się w latrynach (służy do zasypywania naszych kupek) i tam można pozostawić tego typu odpadki.

PRZYDATNE LINKI

www.metsa.fi
Informacje o parku UKK

www.fmi.fi
Dane dotyczące ilości opadów w Finlandii

www.saariselka.fi
Saariselkä to miejscowość na granicy parku - stąd startowaliśmy

www.metsa.fi/customerservice/
Tutaj można zarezerwować a później wypożyczyć klucze do płatnych chatek znajdujących się w parku UKK

Artykuły powiązane

  • Wyprawa Skandynawia 2014 by Damian Drobyk - Podsumowanie

    Wyprawa dookoła Skandynawii zakończona. Dokładnie dwa miesiące podróży i przejechane rowerem 8277 kilometrów przez dziewięć krajów. Ponieważ wyprawa była połączona ze zdobywaniem wierzchołków do Korony Europy udało mi się zdobyć najwyższe wzniesienia i szczyty Białorusi, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii, Szwecji, Norwegii i Danii. Najtrudniejszy do przejścia okazał się szczyt Szwecji - Kebnekaise 2117m.npm, ze względu na sporą odległość marszu – około 60km. Najwyższy szczyt Norwegii i całej Skandynawii - Galdhopiggen mimo sporej wysokości 2459m.npm nie był zbyt wymagający. Na trasie przez Skandynawię nie mogło zabraknąć bardzo popularnego miejsca na północnym krańcu Europy czyli słynnego Nordkapp jednego z dwóch najdalej na północ wysuniętych miejsc starego kontynentu. 

  • Zapowiedź wyprawy Skandynawia 2014

    Skandynawia 2014

    Skandynawia 2014 to samotna ekspedycja polegająca na połączeniu klasycznej wyprawy rowerowej ze zdobywaniem najwyższych wzniesień i szczytów Białorusi, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii, Szwecji, Norwegii oraz Danii. Szczyty należą do Korony Europy.

    • Termin wyprawy : czerwiec, lipiec, sierpień 2014
    • 8000km, 9 krajów, 8 szczytów, Nordkapp
    • Trasa: Lublin, Warszawa, Mińsk, Wilno, Tallin, Helsinki, Rovaniemi, Kiruna, Trondheim, Molde, Oslo, Goeteborg, Kopenhaga, Rostock

    Startuje dosyć nietypowo, z Lublina. Polska wschodnia to wciąż mało uczęszczane przeze mnie rejony. Planuję przejazd przez Kazimierz nad Wisłą, wieś Damianów, chwilowy postój w stolicy a na pożegnanie z Polską zwiedzanie Białowieskiego Parku Narodowego. Dalsza trasa prowadzi przez najwyższe wzniesienia Białorusi, Litwy, Łotwy i Estonii. Z Tallina do Helsinek czeka mnie przeprawa promowa. Przed Finlandię przejadę jak po linii na północ aż do Przylądka Północnego Nordkapp po drodze zwiedzając miasto Rovaniemi i mijając koło podbiegunowe. Po zdobyciu Nordkapp skieruję się na południowy zachód wchodząc na najwyższe szczyty Finlandii i Szwecji.

  • Jak przetrwać zimę, czyli do czego wykorzystać nierowerową pogodę

    Autor:

    Kiedy skończy się wreszcie ta zima? To pytanie stawia sobie pewnie niejeden amator dwóch kółek, szczególnie gdy zima nie odpuszcza i opady śniegu nękają nas jeszcze pod koniec kwietnia. Śnieg w takich okresach jest zwykle mokry, a jazda rowerem w śnieżnej brei do przyjemności nie należy, choćby w kalendarzu była już wiosna.

    Śnieżna zima to wymarzony okres do uprawiania sportów zimowych, takich jak różne odmiany narciarstwa czy snowboardingu. Sporty te dają równie dużo satysfakcji co jazda rowerem, a przy okazji całkowicie odciągają naszą uwagę od przykrych konsekwencji zimy.

    Co zrobić by zima minęła niepostrzeżenie? Jak wykorzystać efektywnie tę porę roku?

CYKLOID PRO

Projektowanie serwisów internetowych

logo-CykloidPRO-270